HISTORIA SZKOŁY

Dnia 20 grudnia 2010r. do szkoły przyjechał Burmistrz Makowa Podhalańskiego Paweł Sala oraz Dyrektor Gminnego Zarządu Placówek Oświatowych Ewa Madej. Przywieźli ze sobą zestawienia finansowe dotyczące szkoły. Rozmawiając z Dyrektorem Ewą Bekas w kancelarii poinformowali, że Szkoła Podstawowa nr 2 w Makowie Podhalańskim zostanie zlikwidowana z dniem 31 sierpnia 2011r.

Dyrektor został poinformowany, że w styczniu odbędzie się zebranie z rodzicami. Po wyjściu Burmistrza informacja została przekazana pracownikom szkoły. Nie trzeba dodawać, w jakich nastrojach odbyła się nasza szkolna Wigilia 2010r.

Na początku stycznia 2011r. przyszli do Dyrektora rodzice z prośbą o szukanie stowarzyszenia, które przejęłoby szkołę. W styczniu 2011r. wysłane zostały pierwsze informacje dotyczące szkoły do Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie.

Nadszedł dzień sesji, bardzo burzliwej. Na sesji sprawy przybrały najmniej oczekiwany obrót. Projekt uchwały dotyczącej likwidacji szkoły został zdjęty z porządku obrad i nie był przegłosowywany. W trakcie obrad radni zapewnili, że przekażą budynek na prowadzenie szkoły, jeżeli tylko znajdzie się stowarzyszenie , które podejmie się jej prowadzenia. Dostaliśmy rok na szukanie stowarzyszenia. Część nauczycieli i rodziców włączała się w pikiety przed domami Burmistrza i radnych, część osób dawała upust swoim emocjom na forach dotyczących szkoły. Bardzo aktywnie zaczęli działać rodzice, którzy różnymi sposobami zdobywali środki na wydatki bieżące szkoły. Wykonane zostały w tym czasie remonty sali gimnastycznej, oddziału przedszkolnego oraz malowanie elewacji szkoły. Wydatki na utrzymanie szkoły faktycznie zmalały i koszt utrzymania ucznia zmniejszył się, ale to też w oczach władz nie przemawiało na naszą korzyść.

Otrzymany czas chcieliśmy wykorzystać na rozważenie różnych możliwości. Wiedzieliśmy już wtedy, że Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich nie przejmuje szkół od gmin, ale tworzy nowe na bazie szkół zlikwidowanych przez samorządy. W marcu 2011r. zostało zorganizowane spotkanie z Prezesem Stowarzyszenia Pomocy Szkole „Małopolska”. Stowarzyszenie nie prowadzi szkół, ale była możliwość utworzenia Społecznego Komitetu przy Stowarzyszeniu (taki Komitet powstał), który miałby osobowość prawną. W tym czasie zmieniony został również statut SPSM, gdzie dodany został paragraf umożliwiający komitetowi prowadzenie szkoły. Zaproszony został do szkoły były Dyrektor niepublicznej szkoły w Lasie. Opowiedział nam o swoich doświadczeniach w prowadzeniu tego typu placówki. Nawiązaliśmy również kontakt z Federacją Inicjatyw Oświatowych – organizacją wspierającą lokalne społeczności w tworzeniu małych szkół. Wszystkie te spotkania uświadomiły nam, że prowadzenie szkoły przez lokalnie działające stowarzyszenie ma niewielkie szanse powodzenia. Coraz bardziej skłanialiśmy się wszyscy w kierunku Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich jako organu prowadzącego naszą szkołę.
Teraz musieliśmy tylko czekać na uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły. 12 października 2011r. została podjęta uchwała o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej nr 2 w Makowie Podhalańskim z dniem 31 sierpnia 2012r. Po sesji po raz kolejny próbujemy dodzwonić się do Stowarzyszenia. Po kilku próbach dowiadujemy się, że mamy wysłać ponownie informacje o szkole. Staramy się zebrać jak najdokładniejsze dane dotyczące finansów, prognoz demograficznych i stanu technicznego budynku.
W końcu dowiadujemy się, że został wyznaczony termin posiedzenia Zarządu, na które zostają zaproszeni przedstawiciele społeczności szkolnej. Jedziemy do Częstochowy dnia 1 grudnia 2011r., w składzie: Ewa Bekas, Joanna Sałapatek, Jolanta Polak, Grażyna Mikołajczyk, Mirosław Głuszek. Jedziemy pełni nadziei i obaw. Mieliśmy ze sobą prezentację z danymi o szkole. Potem padały pytania członków Zarządu. Nasze spotkanie zakończyło się ok. 20.30. Zostaliśmy poproszeni o opuszczenie sali, Zarząd miał przedyskutować ewentualne poprowadzenie szkoły. Po paru minutach poproszono nas z powrotem i P. Prezes poinformowała, że Zarząd podjął uchwałę intencyjną, iż wyraża chęć utworzenia nowej szkoły w Makowie Podhalańskim, ale dalsze kroki są uzależnione od zgody Kardynała Dziwisza na poprowadzenie szkoły o charakterze typowo katolickim.
Wyjeżdżaliśmy z Częstochowy wręcz w euforii, ale już w drodze powrotnej zaczęliśmy myśleć o dalszym działaniu. Wiedzieliśmy, że zgoda Kardynała nie jest sprawą oczywistą. Zaraz na drugi dzień po powrocie z Częstochowy, skontaktowaliśmy się z Ks. Proboszczem Tadeuszem Różałowskim i prosiliśmy o pomoc w załatwieniu zgody. Ks. Proboszcz zadziałał błyskawicznie, już za tydzień mieliśmy wyznaczony termin spotkania z Kardynałem w Kurii. Z pisemną prośbą o zgodę na utworzenie szkoły prowadzonej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich udaliśmy się 15 grudnia 2011 r. Podczas rozmowy Eminencja bardzo szczegółowo wypytywał o sytuację szkoły, ale widać było, że temat nie jest mu obcy. Efekt tego spotkania nie był jednoznaczny. Mieliśmy czekać na oficjalną, pisemną odpowiedź. Nie pozostawało nic innego, jak czekać. Pismo z Kurii przyszło 21 grudnia 2011r. – Kardynał wyrażał zgodę na utworzenie szkoły. Historia zatoczyła krąg. Po roku zmagań pojawiła się realna szansa na powstanie szkoły katolickiej w Makowie. Kolejne Boże Narodzenie przeżywaliśmy już w radośniejszych nastrojach chociaż było jeszcze wiele obaw.
Na ostatniej w roku 2011 sesji – 29 grudnia 2011r. została przegłosowana uchwała o likwidacji Szkoły Podstawowej nr 2 w Makowie Podhalańskim. Był to przykry moment, gdyż uchwała została podjęta jednogłośnie, przy aprobacie prezesa ZNP i pozytywnej opinii Kuratora. Podjęcie uchwały było poprzedzone kolejną burzliwą debatą. Zarzucono nam, że nic nie robimy, chociaż w „prezencie” dostaliśmy rok na znalezienie stowarzyszenia. Pozytywem tej sesji było kolejne zapewnienie radnych, że przekażą budynek – mieliśmy również pismo Przewodniczącego Rady Miejskiej z czerwca 2011r. informujące o przekazaniu budynku ewentualnemu stowarzyszeniu.
Po sesji próbowaliśmy się dodzwonić się do stowarzyszenia. Po kilku telefonach p. Prezes została poinformowana o podjętej w gminie uchwale i znów nastąpiła cisza. W niepewności byliśmy trzymani długo. Dopiero w kwietniu 2012r. Pani Prezes Violetta Błasiak oraz Pani Dyrektor Maria Chodkiewicz umówiły się na spotkanie z Burmistrzem. Po spotkaniu w gminie obie panie przyjechały do szkoły. Zostaliśmy trochę uspokojeni. Ustalony też został termin spotkania z rodzicami, wyraził na nie zgodę Pan Burmistrz. Na zebraniu z licznie przybyłymi rodzicami i mieszkańcami Makowa Dolnego przybliżony został sposób funkcjonowania szkół prowadzonych przez Stowarzyszenie. Po raz pierwszy padły też słowa, że władzy należy się szacunek . Część osób przyjęła te słowa z oburzeniem, ale Pani Prezes jasno wszystkim wyjaśniła zasady wychowania w szkołach Stowarzyszenia.
W tym czasie do gminy wpłynęły dokumenty ze Stowarzyszenia z prośbą o utworzenie szkoły. Jednym z załączników była lista nauczycieli – innych niż zatrudnieni w SP 2 Maków, taka procedura z powodzeniem jest stosowana, m.in. nie ogranicza się zwalnianym nauczycielom możliwości poszukiwania pracy. Ale w Makowie zostało to odebrane jako chęć oszukania wszystkich. Radni znów z nieufnością podchodzili do tworzenia nowej szkoły.
Na kolejnej sesji 27 kwietnia 2012r. wystąpiła Pani M. Chodkiewicz. Na tej sesji kilka razy był zgłaszany wniosek formalny dotyczący budynku.
W końcu przegłosowano wniosek formalny, że radni oddają budynek w użyczenie. To jeszcze nie rozwiązywało sprawy do końca. Burmistrz poinformował zebranych, że grupa radnych musi zgłosić projekt uchwały użyczającej budynek.
Czekała nas kolejna sesja. Przychodziły chwile zwątpienia i zmęczenia. Często myśleliśmy czy ma to wszystko sens. Wiarę w sens podejmowanych działań przywracali ludzie – najczęściej nie związani już ze szkołą. Słowa podziękowania w chwilach zwątpienia były impulsem do dalszego działania. Dużym wsparciem byli też rodzice, zwłaszcza ci którzy wytrwali do końca i ufali, że to co wspólnie robimy przyniesie owoce. Kolejna sesja odbyła się 30 maja 2012r. Uchwała przygotowana przez Burmistrza została jednogłośnie przyjęta. Tym sposobem mieliśmy budynek. Teraz należało czekać na ruch Stowarzyszenia. Decyzja o powierzeniu stanowiska dyrektora szkoły zapadła w sierpniu 2012r.
Kończyliśmy rok szkolny 2011/2012 w niepewności co będzie dalej. Rodzice pytali czy mają zapisywać dzieci do innych szkół, duża grupa chciała zapisać dzieci do Suchej Beskidzkiej. Dyrektor nie mógł odpowiedzieć nic konkretnego. Zostało tylko ustalone , że jeżeli nowa szkoła powstanie, to rodzice zostaną zaraz o tym poinformowani. Taka niepewność trwała prawie do końca sierpnia 2012r.
3 września 2012r. przejdzie do historii szkoły w Dolnym Makowie – rozpoczęła działalność Szkoła Podstawowa Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Makowie Podhalańskim. Ważnym wydarzeniem była uroczysta inauguracja działalności Szkoły Podstawowej SPSK, która odbyła się w Święto Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Oprawa uroczystości była piękna, wzruszająca i przygotowana z dużym zaangażowaniem całej społeczności szkolnej.
Uroczystość w szkole rozpoczęliśmy wprowadzeniem flagi narodowej, odśpiewaniem hymnu narodowego oraz modlitwą. Kapłan prowadzący tę część rozpoczął modlitwę Aniele Boży. Z tyłu sali gimnastycznej stały nasze dzieci i to właśnie je było słychać najlepiej. Ich głosy w równym rytmie odmawiające modlitwę przebijały się przez ok. stuosobową grupę dorosłych. To było piękne, po raz kolejny daliśmy wspólnie publicznie świadectwo naszej wiary. To zobowiązuje, ale daje też nadzieję.

Skip to content